Kiedyś lekarze w Polsce operowali pod ostrzałem bomb, a teraz mamy koronawirusa i oni separują się od pacjentów, wyłączają telefony po godzinie 15 i nie interesuje ich to, co się dzieje – smutna prawda …ale prawda.
A co ja mówiłem i mówię od lat o kondycji moralnej a więc i intelektualnej tej “lekarskiej kasty”???