Pan Profesor Gawlikowski w grobie się przewraca!
Owszem, zapraszał czasami tego Góralczyka, ale jestem PEWIEN, że nim gardził. Tak jak łajdakami z Gówna Wyborczego, którzy mieli Go za nic!
NAUCZYCIEL, MISTRZ taki jak Gawlikowski pojawia się raz na 100 lat!
Ale prawie NIKT tego nie zauważył!
A tacy jak, tfu, tfu, Góralczyk? Takich jest wśród “sinologów” setka! Usłużnych, sprzedajnych, zer…