O wypowiedzi prezydenta Korei Południowej, który wyraził zaniepokojenie, iż Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna (KRLD) łamie sankcje nałożone na nią przez Radę Bezpieczeństwa ONZ a Chiny ich nie wdrożyły:
Całym sednem kwestii Półwyspu Koreańskiego jest niepowodzenie w osiągnięciu zmiany w mechanizmie “stop-i-pokój” oraz niezdolność wszystkich stron do rozwiązania swoich uzasadnionych obaw, a zwłaszcza brak reakcji USA na uzasadnione obawy KRLD dotyczące swojego bezpieczeństwa. Mamy nadzieję, że wszystkie zainteresowane strony rozpoznają, gdzie jest sedno problemu i znajdą jak najszybciej jego rozwiązanie.
Chiny zawsze sumiennie wypełniają swoje zobowiązania międzynarodowe. Jednocześnie rezolucje Rady Bezpieczeństwa dotyczące KRLD zawierają nie tylko przepisy dotyczące sankcji, ale także postanowienia wręcz przeciwne, wspierające dialog, pomoc humanitarną oraz znoszenie sankcji, a rezolucje Rady Bezpieczeństwa dotyczące KRLD powinny być w pełni i dokładnie zrozumiane oraz wdrażane.
O wypowiedzi J. Neufielda, prezesa Amerykańskiego Stowarzyszenia Producentów Układów Scalonych, sprzeciwiającego się odcinaniu amerykańskich producentów układów scalonych od rynku chińskiego przez sankcje administracji USA:
Chiny są największym na świecie rynkiem półprzewodników i nie leży w niczyim interesie wymuszanie oddzielenia Chin, zerwania łańcucha dostaw oraz sztucznego ingerowania w rynek. Tymczasem od pewnego czasu, aby utrzymać swoją hegemonię, Stany Zjednoczone promują koncepcję bezpieczeństwa narodowego opartą m.in. na kontroli, ograniczenia eksportu do Chin. USA nie tylko Chiny starają się tłumić i zatrzymać ich rozwój. Przy tym także pozbawiają dużą liczbę krajów rozwijających się prawa do postępu naukowego – technologicznego i normalnego rozwoju, a pozostawiają je na końcu łańcucha przemysłowego na zawsze. Tego rodzaju egoistyczne i samolubne zachowanie zastraszania technologicznego jest niesprawiedliwe oraz niezgodne z przepisami. Poza tym podważa stabilność globalnego łańcucha przemysłowego i dostaw, nie sprzyja rozwojowi światowej gospodarki a szkodzi temu. Chiny przestrzegają zasady wysokiego otwarcia na zagranice i są gotowe wspólnie z innymi krajami na świecie rozwijać się oraz dzielić się możliwościami. Ale jednocześnie będą również zdecydowanie bronić swoich uzasadnionych praw i interesów. Wszelkie ograniczenia, restrykcje i tłumienie nie powstrzymają rozwoju Chin, ale tylko zwiększy ich determinację oraz zdolność do stania na własnych nogach w nauce i najbardziej zaawansowanych technologiach.
O wspólnej deklaracji obronnej Stanów Zjednoczonych i Filipin wypowiedzi, która m.in. stwierdza, iż jeśli filipińskie statki straży przybrzeżnej czy inne jej siły zbrojne zostaną zaatakowane w dowolnym miejscu na Morzu Południowochińskim, Stany Zjednoczone pomogą w ich obronie:
Dzięki wspólnym wysiłkom państw regionu sytuacja na Morzu Południowochińskim pozostaje ogólnie stabilna. Dwustronne deklaracje obronne USA-Filipiny są dwustronnymi ustaleniami między Stanami Zjednoczonymi a Filipinami. Chiny natomiast stanowczo sprzeciwiają się wykorzystywaniu tego kraju jako pretekstu do wtrącania się w kwestie Morza Południowochińskiego i szkodzenia suwerenności terytorialnej Chin oraz ich prawom i interesom morskim.
Morze Południowochińskie jest wspólnym domem krajów tego regionu i nie powinno stać się terenem łowieckim dla obcych sił. Kluczem do pokoju i stabilności na tym akwenie morskim jest przestrzeganie przez kraje regionu wzajemnego zaufania, jedności i współpracy oraz podejmowanie inicjatywy w celu właściwego radzenia sobie z różnicami we własnym zakresie.
O zapowiedzianych planach NATO otwarcia w przyszłym roku przedstawicielstwa w Japonii, które będzie służyć jako biuro łącznikowe:
Azja to miejsce pokoju i stabilności oraz regionem państw wspólnego rozwoju. Nigdy nie powinna stać się areną gladiatorów dla geopolitycznej rywalizacji. Ciągła ekspansja NATO na wschód w regionie Azji i Pacyfiku oraz ingerencja w sprawy regionalne z pewnością podważa ten pokój i stabilność w regionie. To będzie sprzyjać konfrontacji zwalczających się ugrupowań, co powinno wzbudzić wysoki stopień czujności wśród państw regionu.
梁安基Andrzej Zawadzki-Liang