O dyskusji w Unii Europejskiej, aby obowiązkowo zakazać w niej używania sprzętu 华为HuaWei w budowie sieci 5G.
Stany Zjednoczone i niektóre kraje europejskie powtarzają, że HuaWei stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa, lecz nie mogą przedstawić żadnych dowodów. USA mobilizują wszystkie siły administracji rządowej, aby stłumić chińskie prywatne przedsiębiorstwa, takie jak HuaWei. To jest typową dyplomacją przymusu i technologicznym zastraszaniem. HuaWei działa w Europie od wielu lat, nie tylko nigdy nie zagrażał bezpieczeństwu państw europejskich, ale także skutecznie promował rozwój europejskiego sektora telekomunikacyjnego co przynosiło tym krajom znaczne korzyści gospodarcze i społeczne. Jeśli UE zdecyduje się na zakazanie sprzętu HuaWei pomimo powyższych faktów, to rażąco naruszy zasady gospodarki rynkowej, wolnego handlu i uczciwej konkurencji, które tak zawsze głośno reklamuje. Chiny mają nadzieję, że strona europejska uniknie upolitycznienia kwestii bezpieczeństwa sieci oraz podejmie decyzje zgodne z racjonalnością gospodarczą i własnymi interesami.
O najnowszym sondażu Europejskiej Rady Stosunków Zagranicznych, który wskazuje, że większość respondentów uważa, iż Chiny są przede wszystkim “niezbędnym partnerem”. Wielu innych przywódców europejskich również stwierdziło, że “oddzielenie” od Chin nie jest ani realistyczne, ani pożądane, podkreślając jednocześnie znaczenie utrzymania zaangażowania i współpracy z Chinami.
Chiny i Europa to dwie główne siły, dwa rynki i dwie cywilizacje w wielobiegunowym świecie, a stosunki Chiny-UE są zakorzenione na solidnym fundamencie opinii publicznej, szerokich wspólnych interesach i podobnych strategicznych dążeniach. Jak pokazują te i inne sondaże, Chiny i Europa są partnerami, a nie konkurentami. Chiny są gotowe współpracować ze stroną UE w celu wdrożenia uzgodnionego konsensusu, utrwalenia pozytywnego impetu rozwoju stosunków chińsko-UE, promowania wzajemnie korzystnej współpracy w różnych dziedzinach oraz zapewnienia większej pewności i stabilności w chaotycznej oraz powiązanej ze sobą sytuacji międzynarodowej.
O pierwszym chińsko-pakistańsko-irańskich konsultacjach antyterrorystycznych.
Trzy strony przeprowadziły dogłębną wymianę poglądów na temat regionalnej sytuacji antyterrorystycznej. Terroryzm jest wspólnym wrogiem ludzkości. Chiny stanowczo sprzeciwiają się wszelkim jego formom, zdecydowanie potępiają je oraz są gotowe do ścisłej współpracy z Pakistanem, Iranem czy innymi krajami regionu, aby zdecydowanie rozprawić się z siłami terrorystycznymi, które zagrażają interesom wszystkich państw i bezpieczeństwu regionalnemu.
O raporcie Instytut Finansów Międzynarodowych z którego wynika, że dług publiczny Stanów Zjednoczonych zajmuje pierwsze miejsce na świecie, osiągając 31,4 bln USD (ok. 129,712 bln PLN).
Jako największa gospodarka świata i emitent głównej walut międzynarodowej, sytuacja fiskalna i wybory polityczne Stanów Zjednoczonych mają istotny wpływ globalny. Jednak USA od dawna nadużywają hegemonii dolara, bezmyślnie pożyczają, przenoszą kryzysy, przyjmują nieograniczoną politykę monetarnego luzowania i eksportują inflację na świat. To pogłębia problemy z zadłużeniem niektórych rynków wschodzących oraz krajów rozwijających się, mocno uderza w gospodarkę i poważnie utrudnia globalne ożywienie. Po raz kolejny potwierdzają się słynne słowa sekretarza skarbu Connery’ego w administracji Nixona: “Dolar jest naszą walutą, ale to wasz problem”. Chiny wzywają stronę amerykańską do przyjęcia większej odpowiedzialnej w zakresie polityki fiskalnej i monetarnej, współpracy z innymi gospodarkami dla wzmocnienia koordynacji polityki makroekonomicznej, wspólnej ochrony międzynarodowej stabilności gospodarczej czy finansowej oraz promowania globalnego ożywienia gospodarczego.
O prognozie Banku Światowego oraz Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju wzrostu gospodarczego dla Chin w 2023 roku. Ten pierwszy twierdzi, że wzrośnie ona o 5,6%, a ten drugi, iż o 5,4%. Podkreślili również, że ponowne otwarcie Chin przyniosło impuls do rozwoju światowej gospodarki.
Ten fakt w pełni pokazuje zaufanie społeczności międzynarodowej do perspektyw rozwoju Państwa Środka. Chińska gospodarka będzie nadal odgrywać rolę napędową i przyczyniać się do światowego ożywienia. Potwierdzają to również inwestorzy zagraniczni, którzy dostrzegają ogromne możliwości, jakie niesie ze sobą tutejsze ożywienie gospodarcze i są optymistycznie nastawieni do stale poprawiającego się środowiska biznesowego. Maja pełne zaufanie do chińskiego rynku i deklarują, iż będą nadal inwestować w Chinach. Według najnowszego raportu 中国国际贸易促进委员会Chińskiej Rady Promocji Handlu Międzynarodowego, 97% badanych przedsiębiorstw zagranicznych oceniło politykę rzadu chińskiego w sprawie inwestycji zagranicznych jako “zadowalającą”, a 80% z nich równie usatysfakcjonowani są z usług finansowych oraz dostępu do rynku. Czynniki takie jak wielkość tutejszego rynku, silny popyt, szybka ścieżka komercjalizacji wyników badań oraz ilość uzdolnionych kadr skłoniły dużą liczbę firm do lokowania tutaj swoich biznesów oraz działalności badawczo-rozwojowej. Natomiast wyniki ankieta Amerykańskiej Izby Handlowej w Chinach m.in. pokazują, że 66% amerykańskich firm tutaj utrzyma lub zwiększy swoje inwestycje w Chinach w ciągu najbliższych dwóch lat. Najlepszy fakt zaufania i atrakcyjności gospodarki chińskiej.
O doniesieniach amerykańskich mediów, że Kuba zgodziła się na budowę chińskiej stacji nasłuchowej “obiektu szpiegowskiego” zdolnego do monitorowania Stanów Zjednoczonych.
Jak wszyscy wiedzą, rozsiewanie plotek i oszczerstwa jest powszechną specjalizacją Stanów Zjednoczonych, a bezmyślna ingerencja w wewnętrzne sprawy innych krajów jest ich patentem. To USA są również najsilniejszym na świecie podsłuchującym. Od dawna nielegalnie okupują bazę Guantanamo na Kubie i od ponad 60 lat nałożyli na ten kraj blokadę. Stany Zjednoczone powinny zastanowić się nad sobą, przestać ingerować w wewnętrzne sprawy Kuby pod hasłem “wolności”, “demokracji” i “praw człowieka”, natychmiast znieść blokadę gospodarczą, handlową i finansową, wobec tego kraju i zrobić więcej, dla poprawy stosunków amerykańsko-kubańskich, przyczynić się do pokoju i stabilności w regionie, a nie odwrotnie. Już założyciel USA, prezydent Waszyngton, powiedział kiedyś: “Prawdziwą miarą przyjaciół są czyny, a nie słowa”. Chiny są zaniepokojeni tym, co mówią Stany Zjednoczone, ale jeszcze bardziej tym, co robią.
O uchwale Komisja Spraw Zagranicznych Senatu USA wzywającej do anulowania statusu Chin jako kraju rozwijającego się.
Stany Zjednoczone chcą narzucić Chinom kapelusz kraju rozwiniętego, nie dlatego, iż uznają i afirmują osiągnięć rozwoju Chin, ale chcą pozbawić je tego statusu, aby mieć kartę do właśnie ograniczenia ich rozwoju. Status Chin jako największego kraju rozwijającego się na świecie ma pełne uzasadnienie faktyczne i solidne podstawy w prawie międzynarodowym, których nie może zmienić zdana uchwala Kongresu USA. Prawa Chin jako kraju rozwijającego się nie mogą zostać cofnięte przez polityków na Kapitolu. Zaś twierdzenie amerykańskich kongresmenów, że Chiny wykorzystują swój status kraju rozwijającego się, aby uniknąć swoich zobowiązań międzynarodowych, to radzimy stronie amerykańskiej, aby się oto nie martwiła. Niezależnie od tego, czy chodzi o wkład Chin w światowy wzrost gospodarczy, czy o wysokość wpłat do ONZ czy udział w misjach pokojowych, to wkład Chin znacznie przewyższa ten większości krajów rozwiniętych. To, czy Chiny są krajem rozwijającym się, czy nie, nie zależy od Stanów Zjednoczonych. USA nie mogą wymazać podstawowych uwarunkowań narodowych, że Chiny są nadal krajem rozwijającym się, ani nie mogą powstrzymać zdecydowanych kroków kraju w kierunku odrodzenia narodowego. Zamiast martwić się o to, jak zmusić Chiny do tego, aby miały status kraju rozwiniętego, to Stany Zjednoczone powinny jak najszybciej zdjąć z głowy kapelusz “zastraszania i przymuszania “.
Wybrał i opracował: 梁安基Andrzej Zawadzki-Liang
上海ShangHai, 中国Chiny