Sport i BaiJiu. Mało kto o tym wie, choć miliony ludzi oglądają podczas imprez sportowych reklamy i logo 国窖 GouJiao 1573. Jest to jedna z czołowych marek chińskiego białego alkoholu, zwanego 白酒 BaiJiu (dosłownie “biały alkohol”), który często tłumaczy się jako likier. Trunek ten zazwyczaj zawiera od 50% do nawet 60% alkoholu. Co więcej, wyróżnia się intensywnym, charakterystycznym zapachem, który może być dla wielu zaskakujący.
Producentem tego alkoholu jest firma 泸州老窖股份有限公司 LuZhou LaoJiao Company Limited, pochodząca z prowincji 四川 Sichuan, notowana na giełdzie w 上海 Shanghaiu. Przedsiębiorstwo zostało założone w 1573 roku, w okresie panowania cesarza 万历 WanLi z dynastii 明朝 Ming. Najlepsze gatunkowo trunki z tej linii produkcyjnej osiągają ceny od 1399 do 2399 RMB za butelkę (około 780–1340 PLN). Do ich zalet zalicza się wysoką jakość, bezbarwność, klarowność, słodkawy smak oraz długo utrzymujący się, unikalny aromat. GuoJiao 1573 została również uznana za część chińskiego dziedzictwa kulturowego.
Po przeczytaniu tych informacji czytelnik mógłby odnieść wrażenie, że prowadzę działania marketingowe i zachęcam do spożywania alkoholu. Nic bardziej mylnego. Moim celem jest jedynie przybliżenie jednej z ważniejszych marek sponsorujących znaczące międzynarodowe wydarzenia sportowe. Przykładem jest logo GuoJiao 1573, które pojawiało się podczas Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Katarze. Marka ta od 2019 roku jest także widoczna na kortach odbywającego się wielkoszlemowego turnieju tenisowego Australian Open. Co więcej, firma ta jest jednym z trzech głównych sponsorów tytularnych tego turnieju, obok Rolexa, samochodów KIA oraz linii lotniczych Emirates.
Mało kto z kibiców kojarzy, że GuoJiao 1573, zwłaszcza przedstawione w chińskich znakach, to reklama alkoholu promowana podczas tak istotnych wydarzeń sportowych. Według firmy LuZhou LaoJiao, działania te nie mają na celu zachęcania kibiców czy widzów do spożywania alkoholu. Celem jest wyłącznie promocja marki, która intensywnie dąży do ekspansji na rynki zagraniczne. W Chinach alkohol reklamowany jest przez licznych celebrytów i sportowców, w tym w centralnej telewizji, tuż przed głównymi wydaniami wiadomości czy transmisjami sportowymi, zwłaszcza w okresie zbliżającego się Chińskiego Nowego Roku. Ostatnio zaś międzynarodowa publiczność mogła oglądać logo i napis marki GuoJiao na wspomnianym turnieju Australian Open, mimo że alkohol wydaje się mało związany ze sportem i zdrowym stylem życia. Jednak wszystko, jak to często bywa, sprowadza się do pieniędzy. Jak głosi stare przysłowie: „Pieniądz nie śmierdzi” – choć w przypadku chińskiego alkoholu z pewnością można mówić o jego charakterystycznym aromacie. Ot, życie. Nie tylko chińskie.
N a podstawie: lzlj.com; ausopen.com;