Europejczycy o Chinach
W pierwszej połowie bieżącego roku think tank European Council on Foreign Relations (ECFR) przeprowadził badanie opinii publicznej w 11 państwach członkowskich UE – Austrii, Bułgarii, Danii, Francji, Niemczech, na Węgrzech, we Włoszech, w Holandii, Polsce, Hiszpanii i Szwecji. Mnie zainteresowało to co się wiąże z Chinami. Ogólnie rzecz biorąc z tej ankiety wynika, że Europejczycy dążą do zachowania neutralności w konflikcie amerykańsko-chińskim i niechętnie są gotowi do rezygnacji z więzi z Chinami oraz ryzyka jakie to niesie, nawet jeśli dostrzegają pewne zagrożenia związane z obecnością gospodarczą tego mocarstwa w Europie. A co dokładnie pokazują te badania w poszczególnych zakresach?
Chiny – Unia Europejska. Europejczycy są bardziej zwolennikami podejścia Macrona (ożywienie strategicznego i globalnego partnerstwa z Chinami oraz utrzymanie z nimi bliskich stosunków gospodarczych– przyp. AZL) niż Ursuli von der Leyen (Chiny to partner, konkurent i rywala systemowy – przyp. AZL). Nie postrzegają Chin jako potęgi, która rzuca wyzwanie i chce osłabić Europę, nie kupują sloganu “demokracja kontra autokracja” promowanych przez administrację Bidena, to pomimo partnerstwa “bez ograniczeń” i bliskich więzi między Chinami i Rosją.
Postrzeganie Państwa Środka przez Europejczyków zaskakująco niewiele się zmieniło w porównaniu z wynikami sondażu przeprowadzonego w 2021 r. 43% z ankietowanych uważa, że Chiny to niezbędny partner Europy z którym musi ona strategicznie współpracować. Tylko 24% uznaje je za rywala a 11% za przeciwnika, z którym są w konflikcie. Paradoksalnie, wezwanie do zmniejszenia ryzyka w relacjach Europy z Chinami znajduje przychylną publiczność we Francji i Niemczech, których przywódcy do tej pory promowali znacznie bardziej ugodowe podejście. Natomiast najbardziej za tym, że Chiny to niezbędny partner UE są Bułgarzy -53%. Polacy w 36%, ale maja największy ze wszystkich krajów osób niemających zdania (30%).
Relacje Chiny, Rosja, Unia. Europejczycy nie mają wątpliwości, że Rosja i Chiny współpracują na arenie międzynarodowej. Średnio 52% respondentów uznaje je za bardziej czy mniej bliskich partnerów. Znów w Bułgarzy przewodzą tym co mają taką opinię (84%). Wynik dla Polski również wysoki, bo 68%. Natomiast nie prowadzi to do wniosku, że Europa powinna oddzielić się od Chin, tak jak zrobiła to z Rosją. We wszystkich badanych krajach średnio tylko 22% Europejczyków uważa, że stosunki gospodarcze regionu z Chinami niosą ze sobą więcej zagrożeń niż korzyści. Myśląc o Chinach, nie wydają się oni łączyć tego z europejskim doświadczeniem zależności od Rosji i wynikającym z tego kryzysem energetycznym. W prawie każdym kraju objętym badaniem dominuje pogląd, że ryzyko i korzyści związane z relacjami handlowymi oraz inwestycyjnymi Europy z Chinami są zrównoważone. Bułgarzy uważają nawet, że korzyści przewyższają ryzyko. W żadnym kraju większość respondentów nie uznała, że handel Europy z Chinami wiąże się z większym ryzykiem niż korzyściami.
Jednakże, jeśli Chiny zdecydowałby się dostarczyć amunicję i broń do Rosji w konflikcie z Ukrainą, to dla wielu Europejczyków oznaczałoby to przekroczenie „czerwonej linii”. Średnio 41% byłoby za nałożeniem w takim przypadku sankcji na nie, nawet jeśli oznaczałoby to poważne szkody dla zachodnich gospodarek. Tylko 33%, byłaby temu przeciwna. Jednak poszczególne kraje europejskie są dalekie od jedności w tej kwestii. Zgodnie z wynikami ankiety, tylko w Szwecji, Danii i Holandii bezwzględna większość opowiedziałaby się za takimi sankcjami (odpowiednio 56%, 53, 51%). Tymczasem w Austrii, na Węgrzech, we Włoszech i Bułgarii istnieje wyraźna preferencja przeciwko takiemu posunięciu (odpowiednio 45%, 44%, 42% i 39%). Pewne praktyczne powody mogą to wyjaśniać. Gospodarki Szwecji i Danii w znacznie mniejszym stopniu są uzależnione od handlu z Chinami niż gospodarki Włoch czy Niemiec (38% przeciw sankcjom), co sprawia, że ewentualne sankcje są mniej kosztowne dla tych pierwszych. Co do Polski to 45% respondentów było za nałożeniem w takim wypadku sankcji, a 27% było przeciw. Ogólnie minimum jedna czwarta społeczeństwa w tych krajach UE opowiada się za sankcjami potencjalnie kosztownymi ekonomicznie.
Obecność Chin w Europie. Europejczycy wykazują coraz większą ostrożność w odniesieniu do praktycznych aspektów obecności gospodarczej Chin w Europie. Na przykład średnio 43% w badanych 11 krajach jest przeciwna, aby chińskim firmom zezwolić na budowanie infrastruktury w Europie. Ale 39% jest za. 42% jest przeciw sprzedaży im klubów piłkarskich, lecz 37% jest za. Dla 52% nie jest do zaakceptowania przejmowanie firm technologicznych przez Chiny. Tylko 31% nie ma nic przeciwko temu. Bardzo duży procent, bo 59 nie zgadza się, aby chińskim firmom pozwalać kupować europejskie gazety czy inne media. Za takim pomysłem jest tylko 22%. Średnio najwięcej przeciwników (65%) miałyby projekty sprzedaży chińskim firmom krajowej infrastruktury krytycznej takiej jak autostrady, mosty czy porty. Nie miałoby nic przeciwko temu tylko 18%. Europejczycy są więc zaniepokojeni obecnością gospodarczą Chin w Europie. Szczególnie to wyrażają mieszkańcy Włoch, Holandii, Polski, Hiszpanii i Węgier. Trzy kraje, w których ludność jest najbardziej przeciwna obecności ekonomicznej Państwa Środka to Austria, Niemcy i Holandia, podczas gdy Bułgaria i Hiszpania są na nią najbardziej otwarte.
Jeśli chodzi o potencjalne zagrożenia związane ze zależnością gospodarczą od Chin, opinie Europejczyków koncentrują się bardziej na konkretnej obecności ekonomicznej tego państwa niż na abstrakcyjnych i odległych powiązaniach handlowych czy inwestycyjnych. Częściowa przyczyna tego może wynikać z faktu, że na razie zależność Europy od Chin nie jest tak widoczna w zwyczajnym życiu ludzi ani w mediach, jak jej zależność energetyczna od Rosji czy od skutków inwazji na Ukrainę. Wyniki tych badań wskazują również na jeszcze jedną charakterystykę, że wszystkie te obawy społeczne rodzą się z nieznajomości Chin. No i wtedy strach ma wielkie oczy.
梁安基Andrzej Z. Liang
Na podstawie: ecfr.eu
上海ShangHai, 中国Chiny
电子邮件:E-mail: azliang@chinamail.com
不要把中国变成美国。Nie róbcie nam z Chin Ameryki.
让中国成为中国。Niech Chiny będą Chinami.