Nic tak nie podnosi mi ciśnienia i moich emocji, jak relacje, artykuły o Chinach w polskich mediach. Chodzi o całkowitą indolencję, manipulacje, naciąganie i żaglowanie wydarzeniami. Uprawniają „czarną propagandę” wobec Chin i mimo posiadania dużych zespołów redakcyjnych, pełnego dostępu do źródeł, internetu, wyszukiwarek, to popełniane przez nich błędy wołają o przysłowiową pomstę do nieba. Ich informacje o Chinach nie zawierają prawie nic prawidłowego oprócz tego, że coś się wydarzyło, no i tendencyjne komentarze poparte wymysłami, przypuszczeniami w stylu zachodnim. No jeszcze są w miarę poprawne językowo. Ale samym treściom daleko do profesjonalizmu czy rzetelności. I od razu przykład z wczoraj. Tak poważna informacyjna strona internetowa jak Onet.pl, wydawany przez spółkę Ringier Axel Springer (szwajcarsko – niemiecką) w dniu 27.06. ilustruje informacje „ Chiny o buncie Prigożyna” nieprawdziwym zdjęciem (poniżej).
Wiceszef rosyjskiego MSZ Andriej Rudenko niby miał spotkać się z szef chińskiego MSZ Pan 秦刚Qing Gang. Nic bardziej błędnego. Ten Pan z prawej to nie Qing Gang, ale Pan 刘晓明 Liu Xiao Ming, 国政府朝鲜半岛事务特别代表Specjalny przedstawiciel rządu ds. Półwyspu Koreańskiego!?
A to inne zdjęcie Pana Liu, który ponad 11 lat był ambasadorem Chin w Wielkiej Brytanii (do 2020).
Natomiast właściwe zdjęcie ze spotkania Pana Rudenko i Qing Gnag zamieszczam i dostępne jest na stronie ministerstwa spraw zagranicznych Chin (www.fmprc.gov.cn). Tak więc dla chcącego nie ma nic trudnego.
Oczywiście tak poważna redakcja z międzynarodowym kapitałem i jej redaktorzy będą się usprawiedliwiali, że ich info to tłumaczenie, kopia z prasy zagranicznej, a oni tylko powtarzają za agencja Retuers, CNN, BBC czy innymi. Ale chyba maja swój umysł i potrafią myśleć w tym dziale zajmującym się Chinami? Mnie sprawdzenie tej informacji, zdjęć, mając ograniczony dostęp do zagranicznych wyszukiwarek zajęło ok. pół godziny. Do tego w tym wspomnianym artykule onet zarzuca, iż „Chiny długo nie komentowały kryzysu w Rosji.” Co to znaczy długo dla nich? Wydarzenia z udziałem Prigozyna miały miejsce w sobotę. Wizyta wiceministra MSZ Rosji w niedziele przed południem. Komunikat na stornie chińskiego MSZ tego samego dnia o 15:46. Nie znalazłem nic o zamieszaniu w Rosji na stronach polskiego MSZ.
Tak więc za nim panowie z tych i innych mediów zaczną informować o Chinach opierając się nawet o zachodnie źródła oraz mieszać ludziom w głowach to dedykuje im, aby wzięli sobie do serc to co mówił Lenin:
«Yчиться, учиться и ещё раз учиться » Uczy się, ucz się i jeszcze raz ucz się oraz «Первое правило: доверяй, но проверяй» Pierwsza zasada: Ufaj, ale sprawdzaj. Niestety takich „kwiatkow” jaki przedstawiłem w polskich mediach jest pełno i mógłbym przytaczać kilka każdego tygodnia, lecz nie chce zanudzać nimi czytelników. Wolę, aby oni mieli do tego co jest w mediach publikowane o Chinach, leninowski stosunek według pierwszej zasady.